Blog
- Kiedy ciało mówi stresowi “NIE”
"Ludzie zawsze intuicyjnie czuli, że ciało i umysł są niepodzielne. Współcześnie doszło jednak do niefortunnego rozłamu między tym, co podpowiada nam organizm, a tym, co umysł uważa za prawdę. Ku własnej zgubie, zwykle kierujemy się drugim z tych dwóch źródeł informacji” - mówi znany kanadyjski lekarz węgierskiego pochodzenia, dr Gabor Maté. Nie można odmówić mu doświadczenia: przez 20 lat pracował w przychodni rodzinnej, później na oddziale opieki paliatywnej, a następnie przez ponad dekadę zajmował się osobami uzależnionymi od narkotyków i chorymi psychicznie. Napisał cztery książki, które zostały wydane w 25 językach.
[czytaj dalej] - Ciało mówi NIE słuchaj uważnie - choroby przewlekłe
37-letnia Małgosia kilka tygodni temu otrzymała diagnozę, która każdego roku tysiące kobiet zwala z nóg: nowotwór piersi. Od lat trudno jest jej wyrażać uczucia, szczególnie te związane z gniewem, a to właśnie gniew poczuła, gdy pierwszy raz ją usłyszała. Małgosia żyje w samotności, po cichutku, nie chcąc „narzucać” się światu. Mimo, że badania dowodzą, iż rokowania u osób cieszących się wsparciem społecznym są zawsze lepsze, niezależnie od rodzaju choroby.
- Kobiety kochające “za bardzo”
Kasia młodo wyszła za mąż, w wieku 21 lat. Gdy tylko Karol jej się oświadczył, natychmiast powiedziała „tak”, w przekonaniu, że to “ten jedyny”. Niedługo po ślubie zaczęło jednak dochodzić do coraz częstszych kłótni między małżonkami. Kolejne lata to w zasadzie nieustające pasmo napięć i awantur, podczas których Karol nie szczędził jej także wulgarnych wyzwisk. Z biegiem lat Kasia stała się ofiarą przemocy psychicznej.
- Toksyczni rodzice
“To, iż nie mieliście złych zamiarów, nie znaczy, że nie bolało”
To, co znane, zapewnia poczucie komfortu. Człowiek zna zasady i wie, czego może się spodziewać. Odtwarza stare konflikty, bo ma nadzieję, że tym razem zdoła je przezwyciężyć.
[czytaj dalej] - Jak zapobiec samobójstwu?
Jarek ma 43 lata. Ma dwudziestoletnią historię nadużywania alkoholu. Wpływa to negatywnie na jego relacje interpersonalne, zmiany poznawcze i fizjologiczne.
Coraz bardziej się izoluje, a jego zdolność realnej oceny sytuacji staje się coraz bardziej upośledzona. Coraz częściej doświadcza ostrych i chronicznych wahań nastroju, co zdecydowanie zwiększa u niego prawdopodobieństwo depresji, poczucia beznadziejności i myśli samobójczych.
Te ostatnie pojawiły się u niego ostatnio w takim natężeniu, że zgłosił się z prośbą o pomoc do psychoterapeuty. Jego sytuacja życiowa jest o tyle trudna, że 2 lata temu stracił bliską osobę, która była chora na schizofrenię i popełniła samobójstwo. Ryzyko samobójstwa po śmierci bliskiej osoby rośnie w ciągu 4 do 5 lat po utracie, ale jest szczególnie wysokie w 1 i 2 roku.
- Jak radzić sobie z odczuwaniem nadmiernej złości?
Dane myśli i działania nakręcają błędne koło złości. 32-letni Michał doświadcza wielu problemów ze złością. Analizując 8 sfer jego życia tworzących “koło złości” łatwo zauważyć, że nie radzi sobie z tym uczuciem. Stale utrzymująca się złość odbiera mu zdrowie. Lekarze twierdzą nawet, że grozi mu zawał serca lub wylew.
Niestety, Michał od lat ma trudności z pielęgnowaniem dobrych więzi w swojej rodzinie. Toczy z bliskimi nieustanne kłótnie i spory. Rozwiódł się z żoną Elżbietą i obecnie płaci alimenty na ich dwójkę dzieci. Sytuacji nie ułatwiają częste zmiany jego miejsca pracy, będące następstwem problemów ze złością, które można określić jako ucieczkę geograficzną.
Można powiedzieć, że Michał właściwie utracił już wszystkich dotychczasowych przyjaciół, ponieważ nadmiernie prowokował konflikty i choć starali się oni łagodzić nieporozumienia, nie chciał rezygnować z walki. Przez swoją zadziorność miał także kilka potyczek z prawem. Problem w tym, że Michał postrzega siebie jako najspokojniejszą osobę w okolicy, a zarzuty pod jego adresem odbiera jako pomówienia mające na celu go zniszczyć.